anders-bohlen.pl.tl
  2019 październik
 


31 października 2019

Thomas Anders klasycznie



1 listopada 2019 w sprzedaży ukaże się trzecia część serii "Classical 90 Dance"
pod batutą niemieckiego producenta,DJ'a i kompozytora nurtu techno Alexa Christiansena.
Hity lat 90-tych nagrane z berlińską orkiestrą symfoniczną.

Thomas Anders nagrał cower nie żyjącej już Melanie Thornton "Wonderful Dream"
(piosenka głównie znana z reklam światecznej edycji Coca-Coli).
Melanie zginęła w katastrofie lotniczej 24 listopada 2001 roku.
Była wokalistką duetu La Bouche.

Edycja albumu będzie dostępna w formacie płyty CD i elektronicznej typu MP3


www.amazon.de/Classical-Dance-Christensen-Berlin-Orchestra/dp/B07XN49PG1



 



27 października 2019

Adwentowy kalendarz od Thomasa








Na nadchodzące adwentowe wieczory Thomas oferuje swoim fanom specjalne kalendarze na tę okazję.
Jednen to wersja z czekoladkami, a drugi dość nie typowy bo z herbatami na długie jesienno zimowe wieczory.



Zamówienia mozna składać na stronie internetowej
thomas-anders.merchrocket.shop/





16 października 2019

MODERN TALKING
Przyjechało pół zespołu ze straszną żoną

Organizatorzy trasy zapamiętali głównie fochy i żądania pięknej żony wokalisty



Na występy Thomasa Andersa z Modern Talking czekały tysiące podkochujących się w nim polskich fanek.
Ku ich rozpaczy wokalista przyjechał z...seksowną i obwieszoną złotem żoną Norą.

Zamiast Dietera - Nora

Bilety na dziewięć koncertów wyprzedały się błyskawicznie, choć były drogie, po 2 tys. złotych.
W połowie lat 80-tych przeboje Modern Talking królowały w polskich dyskotekach,
a młodzież doskonale się przy nich bawiła.
Grali muzykę łatwą, lekką i przyjemną, przy której można było tańczyć, gotować obiad, odrabiać lekcje.
Gazety dużo o nich pisały, dołączały kolorowe plakaty.
Pod angielską nazwą zespołu kryli się dwaj Niemcy: Dieter Bohlen i Thomas Anders (tak naprawdę Bernd Weidung).
W 1987 roku w Modern Talking działo się już bardzo źle.
Dieter pracował w Niemczech nad nowymi nagraniami, a Thomas ruszył w trasę koncertową
po krajach bloku wschodniego, planował solową karierę.

Fanom nie przeszkadzało, że do Polski przyjechała tylko połowa zespołu, czyli Thomas Anders.
Zaczął we wtorek, 21 kwietnia 1987 roku, trzema koncertami w katowickim Spodku,
potem był Wrocław, dwa koncerty na warszawskim Torwarze, dwa w Poznaniu
i ostatni 29 kwietnia w  Gdańsku.

"Thomas zdominowany był przez żonę Norę. Pilnowała go, wszystkim się zajmowała,
a jemu było tak wygodnie. Była od niego sporo wyższa, atrakcyjna, bardzo seksy,
200 procent kobiety w kobiecie. Dawała nam do wiwatu swoimi żądaniami.
Musieliśmy ratować się zakupami w Pewexie, by sprostować jej wymaganiom" - wspomina
Andrzej Marzec z Pagartu.
Plotkowano, że lądując na Okręciu, Nora zadeklarowała celnikom złoto i biżuterię wartości
700 tys.marek.

Norę Balling, córkę zamożnego maklera, 22-letni Tom poślubił w 1984 roku.
Dziewczyna miała za sobą trudny czas, kilka tygodni wcześniej zmarła na raka jej mama,
zaraz potem ona sama omal nie zginęła w wypadku samochodowym.
Wtedy Thomas poprosił ją o rękę, wyciągając z depresji.
Po ślubie ogłosiła, że jest jego menadżerem.
Odtąd jeździła na koncerty grupy, by osobiście wykonywać makijaż ukochanemu,
teraz postanowiła pokierować całą jego karierą.

"Thomas nie miał siły przebicia, przy mnie ją ma" - twierdziła.
Jej nie brakowało przebojowości, pewności siebie, bywała zarozumiała.
Polscy dziennikarze ironicznie mówili, że to "blada kopia Yoko Ono".
Za to obwieszona złotem, które zdobiło jej szyję, palce i uszy.
Czyżby Thomas był kolejnym klejnotem w jej kolekcji? - zastanawiali się.

Najważniejszy wisior

Problemy zaczęły się już podczas konferencji prasowej w hotelu Victoria.
Artysta wyprosił kamery telewizyjne, powołując się na ograniczenia narzucane przez firmę płytową.,
nawet nie można było zrobić 30-sekundowego materiału dla "Teleexpressu,
nie było też mowy o spotkaniu w radiu.
Przy okazji wyszło na jaw, że w kontrakcie na programy telewizyjne są także inne specjalne zapisy.
Realizator ma pokazać w zbliżeniu szyję Thomasa wraz z umieszczonym na nij wielkim wisiorem
z wyrytym imieniem Nora! Tego jednak polscy telewidzowie nie zobaczyli.

"W trasie byli bardzo profesjonalni. Nora śpiewała w chórku, ale też wykonywała z nim duet.
Po koncertach nie balowali, nie rozrabiali. Zajmowali się sobą" - opowiada Andrzej Marzec.
Goście mieli specjalnego ochroniarza, który z nimi podróżował, to był detektyw,zaangażowany
do pilotowania klejnotów, nie odstępujący na krok swych chlebodawców.

Na Torwarze Anders pojawił się w jaskrawo zielonych spodniach w czarne paski i zielonej koszuli.
Ciągle poprawiał swoje długie opadające na plecy ciemne włosy.
"Zapamiętałem go jako skromnegoczłowieka, był niewysoki, bardzo szczupły.
W zachowaniu zniewieściały, te włosy dłuższe z tyłu, makijaż, pierścionki, kolorowe fatałaszki,
wyglądał jak panienka" - wspomina Marzec.
Artyście towarzyszył czteroosobowy zespół muzyków i chórek.

Thomas otworzył koncert przebojem "You're My Heart, You're My Soul", ta piosenka o prostym
tekście "Jesteś moim sercem, jesteś moją duszą.Mam cię już na zawsze, zostanę z tobą,
czuję jak rozkwita nasza miłość" dotarła do pierwszej dziesiątki list przebojów w 35 krajach!
A capella zaśpiewał "One voice", a w duecie z Norą  - ckliwy kawałek utrzymany w stylu
włoskiej "Frontiery". Były też "Atlantis Is Calling", "Geronimo's Cadillac".

"Cały ten roztrąbiony w Europie show jest typowym koncertem nastawionym na drenaż kieszeni
młodocianej publiczności. Duet w jednoosobowej obsadzie, show miernym widowiskiem
bez koncepcji i dramaturgii, do tego w 70 procentach z playbacku - narzekał dziennikarz
Krzysztof Domaszczyński.

Na widowni przeważała płeć piękna. Dziewczęta ściskały w dłoniach bukiety kwiatów,
maskotki które rzucały na scenę.
W pewnym momencie jednak poleciały także plastikowe woreczki z oranżadą!
"Lemoniadowy pocisk zatoczył efektowny łuk wysoko ponad głowami widzów,
by chwilę później z gracją rozbić się u długich nóg Nory Anders.
Początkowo wydawało się, że to kolejne maskotki, ale gdy w sekundowych odstępach
nadleciały następne torebki wypełnione oranżadą, na beztroskich twarzach obu wokalistek
widać było przerażenie. Uciekły w głąb sceny. Zimną krew zachował lider.
Pokazał gestem: grać dalej, bez nerwów.
Tymczasem kolejny pocisk wyrzucony zbyt mocno  rozbija się na zawieszonej nad sceną rampie
świateł, zlewając kolorowym deszczem włosy Thomasa: - wspominał uczestnik wydarzenia
na Torwarze.
Na szczęście artysta nie potraktował tego incydentu jako chuligańskiego wybryku i nie zszedł ze sceny.

Thomas bardzo polubił Polskę, gościł u nas jeszcze nie raz, ostatnio we wrześniu w Lublinie.
Z Norą rozwiódł się w 1999 roku, parę miesięcy później poślubił Claudię, mają syna Alexandra.


Kto kogo nie chciał?

Dieter Bohlen, drugi artysta Modern Talking wystąpił w Polsce na festiwalu w Sopocie 19 sierpnia 1989 roku
ze swym nowym zespołem Blue System.
Na scenie pojawił się w dżinsach i dżinsowej kurtce nabijanej ćwiekami.
Był entuzjastycznie oklaskiwany. W pewnym momencie zbiegł ze sceny, rozrzucił swoje zdjęcia,
ściskał się z widzami.
Grazyna Torbicka i Tomasz Raczek, prowadzący koncert, zapytali go dlaczego nie przyjechał dwa lata wcześniej
"Na przeszkodzie stanęła pewna kobieta o imieniu Nora, która nie chciała mnie na scenie- odpowiedział szczerze.

Ada Borkowska
Retro październik 2019 Nr 10 (60)



9 października 2019

Legenta Modern Talking
przenosi lata osiemdziesiąte
do „Stars auf see” ("Gwiazdy na morzu")

Drugi dzień „Stars auf Sea” był o latach osiemdziesiątych:
Thomas Anders był wielką gwiazdą na Costa Victoria.
Zupełnie nowe doświadczenie dla gwiazdy Modern Talking.



W sobotni wieczór gwiazdy statku wycieczkowego Schlager otrzymały nazwę „Leinen los!”
Costa Victoria wystartowała i po raz pierwszy udała się na ląd w Brindisi .
Na pokładzie znajdują się nie tylko znane gwiazdy, takie jak Beatrice Egli (30), Linda Fäh (31) i Florian Ast (44),
ale także legenda Modern Talking Thomas Anders (56).

Dla piosenkarza, który wraz z Dieterem Bohlenem (65) był w Hitparade numerem jeden w 81 krajach, jest to pierwszy rejs.
„Oczywiście byłem na statkach, ale nigdy nie byłem na tak wielkim statku” - mówi.
Dla niego zaangażowanie koncertowe na pełnym morzu jest w sam raz: „Kocham słońce i południe, dlatego mam dom na Ibizie.”

Harmoniczne relacje z kolegami

Jeszcze przed jego koncertem rozmowa z Christianem Dorerem, redaktorem naczelnym grupy Blick,
a także perkusistą Beatrice Egli (30) i Bernhardem Betschartem (42) z Heimweh była koniecznością dla eleganckiego muzyka.
„Relacje między hitami są zwykle bardzo harmonijne, konkurencja jest rzadka” - ujawnił.
„A jeśli nie jestem z kimś na tej samej fali, tak właśnie jest. Bez względu na to, ile płyt sprzedał. »

Powrót z Bohlenem nie wchodzi w grę

Ze swoim byłym partnerem z duetu, Dieterem Bohlenem Andersiem, ma niewielki kontakt,
powrót nie jest dla niego. Niemniej jednak hity z tamtych czasów przyniósł na scenę:
„Bez tych piosenek nie byłoby mnie tam, gdzie jestem dzisiaj. I nadal je lubię."

Jego przepis na tremę?
„Drinka w barze, moje ulubione miejsce na pokładzie”, mówi ze śmiechem.
„Więc to jest bardziej zabawne!”


źródło: www.blick.ch/people-tv/die-modern-talking-legende-bringt-die-achtziger-zu-stars-auf-see-auftritt-mal-anders-id15553246.html



 


9 października 2019


Foto-sesja do nowego albumu Thomasa Andersa



3 października rozpoczęła się foto-sesja do nowego albumu Thomasa,
którego wydanie zaplanowane jest na 13 marca 2013 roku.
Będzie to trzeci niemieckojęzyczny album,
którego producentem będzie podobnie jak dwóch poprzednich Christian Geller.

W międzyczasie Thomas nagra kilka anglojęzycznych utworów.

Na tę chilę nowością są "Like a flower" cover grupy Die Flippers z 1989 roku, oryginalny tytuł to "Lotosblume"
i "We love to love" duetu P.M Sampson & Double Key z 1990 roku.






 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzający  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja